Trenujemy nie poddajemy się!
Hej!!!!
Tak jak sobie obiecałam, cały czas mocno trenuję aby być w formie. Wymyśliłam sobie różnego rodzaju ćwiczenia. Jedną z moich ulubionych aktywności stało się skakanie na skakance.
Robię to w mieszkaniu, na zewnątrz, na siłowni. Jest to super rozgrzewka przed bardziej intensywnym zestawem ćwiczeń. Oczywiście nie zrezygnowałam ani z pływania ani z jady na rowerze. Zamiast jeździć autem czy autobusem, nabijam kilometry rowerem . Dzięki temu,dostrzegłam w ja pięknych okolicach mieszkam. Zamiast pchać się na główne ulice szukam jakichś bocznych dróżek i objazdów. Kiedy ćwiczę jest to dla mnie totalna odskocznia od otaczających mnie problemów, zmartwień itd. Zupełnie się odcinam. Nie myślę o tym co złe. Większość mojego życia w tym momencie poświęcam na przygotowania. Przed pracą trening, po pracy trening, później czas na czytanie książek o żegludze. Jestem w to całkowicie wkręcona i oddana. Mam nadzieje, że nic ani nikt nie stanie mi na przeszkodzie w realizacji moich marzeń. Na prawdę ciesze się, że podjęłam wyzwanie i sama przed sobą udowadniam, że jeśli czegoś w życiu bardzo pragnę to mimo wszystko będę to potrafiła osiągnąć!